 
11.12 znów byliśmy na UW, gdzie tym razem odbyła sie promocja książki prof. Andrzeja Walickiego "O Rosji inaczej". Gospodarzem był prof. Andrzej Wierzbicki, na temat książki mówili przedstawiciel wydawcy, red. Paweł Dybicz z "Przeglądu", prof. Janusz Dobieszewski i prof. Paweł Kozłowski, który przybliżył niepublikowane w książce i uzupełniające ją poglądy prof. Walickiego wyrażone m.in. podczas prywatnych rozmów pomiędzy nimi. Obecni byli także m.in. prof. Andrzej Czarnocki, prof. Stanisław Bieleń, prof. Andrzej Werblan i dr Mateusz Piskorski. Na kanwie poglądów prof. Andrzeja Walickiego, który był nieobecny ze względu na stan zdrowia (reprezentowała Go Żona), dyskutowano o polskiej rusofobii, jej przyczynach, o zagrożeniach wynikających z rusofobicznej polityki bieżącej i historycznej Polski i o propozycjach na przyszłość. Prof. Bieleń krótko zaprezentował również niedawno wydaną, szóstą już z kolei, książkę prof. Witolda Modzelewskiego z cyklu "Polska-Rosja". Prof. Andrzej Werblan, senior lewicy spod znaku PPS i PZPR, wieloletni działacz polityczny, ideolog i historyk, w swoim wystąpieniu powoływał się na realizm Dmowskiego z czasów jego akcji w 1930 r. przeciwko idei tzw. wyprawy komiwojażera na Rosję. Generalnie rzecz biorąc, zebranych łączył racjonalny stosunek do rzeczywistości i postulat odrzucenia obecnej polityki Polski (w wydaniu zarówno PiS jak i opozycji, dzielących ze sobą rusofobiczne nastawienie) na rzecz realizmu politycznego. Moim skromnym zdaniem w takim postawieniu sprawy istnieje niewykorzystany potencjał. Odkładając na bok niszczące, dzielące i nie przynoszące żadnego skutku pozytywnego spory z dziedziny moralno-obyczajowej, można stworzyć platformę porozumienia ludzi różnych idei i poglądów, która mogłaby posłużyć do przekonania Polaków do zmiany szkodliwej, pełnej mitów i niebezpiecznych aksjomatów, polityki zagranicznej Polski, tj. w praktyce do zanegowania bieżącej, postsolidarnościowej tzw. elity politycznej różnej maści. Polska nie jest i nie będzie mocarstwem, ale jest średniej wielkości państwem o dużych, niemal niewykorzystywanych możliwościach, co w dużej mierze wynika z głębokiego zaangażowania w archaiczny układ amerykańsko-atlantycki.Jesteśmy niewolnikami już nie naszego położenia geograficznego, ale bezalternatywnych wyborów politycznych i zwietrzałych aksjomatów zbudowanych na najczystszej mitomanii. Są ludzie, którzy mogliby taką platformę tworzyć. Patronat (symboliczny, ale ważny) tak wybitnego jak prof. Andrzej Walicki wydaje się naturalny. Są profesorowie, którzy nie boją się głosić poglądów odmiennych od obowiązujących, I wielu, wielu innych. 

 |